www.iphone3g.fora.pl

Nasedo

Jak możemy od jakiegoś czasu zaobserwować - wśród wielbicieli iPhone panuje pewnego rodzaju poruszenie, jakiś niezdrowy entuzjazm. Dlaczego? A dlatego, że obecnie w fazie urojeń, niespełnionych marzeń i westchnień do Świętego Mikołaja majaczy w oddali iPhone Nano.

Oczywiście powyższy obrazek, to jedynie żart, którego "prawdziwy iPhone'owiec" zupełnie ignoruje - ponieważ uderza on w podstawowe wartości - w przedmiot kultu, produkt Apple.

Pośmiejmy się jeszcze trochę:

Oczywiście, jak zapewne wszyscy wiedzą - w październiku 2008 nie doczekaliśmy się takowego urządzenia.

Czy nowy iPhone zachwyci swoich wyznawców? Na to pytanie odpowiedź jest prosta. Na pewno tak się stanie, wystarczy fakt, że wielki SJ spojrzy na cokolwiek swymi magicznymi oczętami - a już nabierze to niebywałego znaczenia. Tłumy "wyznawców" jękną z zachwytu (jako dozwolona forma uwielbienia) i rzucą się do kupowania nowego, niegroźnego gadżeciku.

Oczywiście - wszelkie "myślenie inaczej" będzie pokutować w tym modelu. Zapomnijmy o działających, brakujących funkcjach... ale za to, będziemy pozbawieni czegoś - co używamy. Ale to tam i tak będzie GENIALNE!